Plaga (The Reaping)

27/11/2007 By: Truposz Kategoria: 07/10, DVD, Horror

Horror z motywem religijnym - biblijnym. Gdzieś na żyje sobie kobieta, która straciła najbliższych w Afryce, i od tego czasu odwróciła się od Boga. Pracuje na uczelni i jest ekspertem od obalania cudów - wszystkie 64 zbadane przez nią cudy wyjaśniła naukowo. I przestały być cudami. A stały się naukowo wyjaśnionymi zjawiskami.

Pewnego pięknego dnia przyjeżdża do niej człowiek z małego miasteczka Haven, znajdującego się gdzieś na odludziu, między bagnami. Prosi ją o pomoc w sprawie czerwonej rzeki, rzeki pełnej krwi… Oczywiście nasza bohaterka wraz z pomocnikiem, po małym wahaniu i próbie spławienia interesanta, wyjeżdzają tam aby spotkać pierwszą z biblijnych plag… A potem? Potem wysyłają próbkę wody do diagnozy laboratoryjnej. Początkowo nie wierzą w wyniki, jednak następują kolejne plagi i atmosfera się zagęstnia.

Nie będę więcej opisywał, ale powiem, że film trzyma w napięciu. Znaczy ma ręce i nogi, i ma dość fajny, “straszny” klimat. Zagadka miasteczka Haven powoli się wyjaśnia.

Polecam.

Zobacz nowa wersje

Rozpustnik

18/11/2007 By: Truposz Kategoria: 08/10, DVD, Film, Johny Depp, Obyczajowy

Rozpustnik Noooo, mocne kino (tak je nazywam). Uwielbiam Deppa - filmy z nim zawsze pełne są emocji. Pomimo, że uważam wiele momentów i scen za przesadzone to bardzo, ale to bardzo mi się to podobało. Mogę być nieobiektywny, bo tutaj obok Deppa wspaniale, wyśmienicie, rewelacyjnie pokazuje sie kto? Nie, nie chodzi mi o Malkovicha… Chodzi mi o Samanthe Morton, którą bardzo ale to bardzo polubiłem po “Code 46″ (filmie Michaela Winterbottoma).

Rospustnik to film mroczny. “Brudny”. Przerażający. Rozwiązły. Emocjonalny!

Zobacz nowa wersje

Firewall

By: Truposz Kategoria: 05/10, DVD, Sensacja

Firewall Kolejny skok na bank, kolejny film. Tym razem skok wygląda troszeczkę inaczej niż kominiarki, spluwy, alarmy, otoczony bank, policja, zakładnicy, dużo dymu (kojarzycie The man inside? i spektakularny bank robbery?). Tym razem jest ultranowocześnie. Cena postępu - wirtualne, cyfrowe pieniądze. Trudno ukraść, ale jak już się uda, to można milion za milionem…

Film jest średni. Z jednej strony próbuje trzymać widza w napięciu, lecz nie całkiem mu to wychodzi. Jak na kategorię sensacja/akcja ma za małą prędkość, za mało też zaskakuje widza. Cóż - Ford jest już troszeczkę dziadkiem, nie nadaje się do dynamicznej akcji. Z drugiej strony brakuje klimatu, nastroju grozy, co mogłoby zrekompensować powolność filmu i zmienić go w thriller.

Całość… no cóż, powtórzę - film średni…

Zobacz nowa wersje