Mission: Impossible - Ghost Protocol (2011)
Seria Mission: Impossible to swoisty fenomen. Tak jak każda seria dłużej lub krócej, ale regularnie pokazująca się na ekranach kin. Gdy starzejemy się my jak i starzeją się aktorzy, czujemy coraz większy sentyment do takich filmów. Filmów oklepanych, które nie zaskakują (konwencją). Są po prostu takie, jakie oczekujemy, żeby były.
MI4:GP to właśnie taki film. Pełny dynamicznej akcji jak i absurdów dopuszczalnych w kinie szpiegowskim „na luzie”. Dreszczyk emocji podbudowany muzyką. Szczypta humoru i dobrej zabawy wmiksowana w sensacyjną akcję, pościgi, ucieczki czy wspinaczki. Zapierające dech w piersiach scenografie jak i pomysły twórców na niemal wszystko.
Oszukać przeznaczenie 5 (Final Destination 5, 2011)
Śmierć lubi się powtarzać.
Wielokrotnie. Cykl filmów Oszukać Przeznaczenie ma zarówno swoich zagorzałych zwolenników (w tym mnie) jak i przeciwników. Jest fenomenem. Połączeniem horroru i jednocześnie komedii (choć komedią jest dla tych wszystkich, których śmieszą różnorakie sceny śmierci i dużo dużo krwi wkoło).
Piata odsłona daje widzowi dokładnie to, czego on oczekuje. Znów grupka młodych ludzi cudem ratuje się z opresji, w której powinni ładnie jeden za drugim zginąć. I znów śmierć podąża ich tropem. Rożnica tylko w postaciach, dekoracji i pomysłowości na wykańczanie coraz to kolejnych osób. Zabawa jest świetna.
Martwi mnie tylko jedno – seria zatoczyła koło. Piątka kończy się w momencie, gdy rozpoczyna się jedynka. Czy to oznacza śmierć serii? Wierzę jednak, że scenarzyści i producenci wymyślą jakiś sposób, by szósta odsłona śmiertelnej rozrywki wróciła na ekrany.
Krzyk 4 (Scream 4)
Przejaskrawiony absurdem i pełen naiwności horror Krzyk 4 przygotowany widzom przez Wesa Cravena to przede wszystkim doskonała rozrywka nie tylko na Halloween.
Za co kocham tego typu horrory? Za niesamowity klimat amerykańskiego kina sprzed lat, który wskrzesza Wes Craven w kolejnym „odcinku” serii Krzyk. I choć rzecz dzieje się współcześnie, to styl i klimat pozostał. Ten horror nie przeraża. Widz umawia się, kiedy trzeba się bać, kiedy śmiać. Więc nie ma miejsca na prawdziwy strach, palpitację serca, choć podskoczyć na kanapie można. Ta umowność i zarazem umowa z widzem jest fantastyczna. Oto dostajemy opowieść, która nie pretenduje do Oskara, horroru psychologicznego, krwawego filmu gore. To jest „nie na poważnie”. I chwała za to!
Krzyk 4 to horror który karykaturalny sposób przedstawia i komentuje współczesność, dopasowując się do rzeczywistości. Do tego garściami czerpie z wszystkiego co już było w tym gatunku. Mamy więc podziemny parking i mrożąca krew w żyłach scenę tamże. Mamy klasycznego, nieustraszonego Szeryfa i jego z lekka szurniętą żonę. Mamy dwie inteligentne inaczej blondynki. Film w filmie. Video blog z relacjami na żywo.
Pozdrowienia z Paryża (From Paris with Love, 2010)
Nie wiem jak ten film zaklasyfikować - właściwie to kino akcji, trochę ma być thrillerem, trochę sensacją. Ale najlepiej by było wpisać go na listę komedii. Bo gdy już się człowiek przekona do tego, żeby traktować “Pozdrowienia z Paryża” jako lekką komedię sensacyjną to można dać całkiem wysoka ocenę.
Mamy wybuchy, mamy narkotyki, mamy akcję i mamy Travoltę.
Całość można przełknąć bez czkawki…
Ocena: 5/10 (całkiem wysoka!)
W chmurach / Up in the sky (2010, USA, Dramat/Komedia)
W chmurach kolejny film o człowieku we współczesnym świecie. Temat właściwie oklepany. Bo czy już nie widzieliśmy tego setkę razy? Już na początku przywołuje skojarzenia z innymi filmami, takimi jak choćby Fight Club, Upadek czy American Psycho. Nie dopatrujcie się jednak bezpośrednich nawiązań czy odniesień. W wymienionych pozycjach po prostu istnieje podobny problem, podobny świat. A świat jest też podobny do tego z powieści Couplanda czy Palahniuka.
Ten współczesny, amerykański sen, ten świat pędzi w szaleństwie konsumpcjonizmu – nowej religii współczesnego człowieka. Świat w którym człowieka mierzy się ilością kart kredytowych, ilością przygód łóżkowych i przygodnych spotkań, ilością przelecianych samolotem kilometrów, czy godzin spędzonych w pracy. W tym świecie człowiek posiadający rodzinę, dzieci jest dziwadłem. W takim świecie żyje głowiny bohater, konsultant renomowanej firmy, odpowiedzialny za masowe zwolnienia pracowników w ramach restrukturyzacji firm. Bez pardony, w cztery oczy odziera innych ludzi z ich życia, odbierając prace. Dlaczego nie ma wyrzutów? Pewnie dlatego jest sam, kto chciałby się związać z takim człowiekiem?