Marsjanin (2015, reż. Ridley Scott)
Marsjanin - film SF w reżyserii słynnego i znanego wszystkim reżysera, na podstawie bestsellerowej debiutanckiej powieści Andy Weira… Miało być tak pięknie a wyszło jak zawsze. Cóż - wynudziłem się strasznie. Może dlatego, że wybrałem wersję 2D (oj naszukałem się, żeby nie iść na 3D). A wybrałem po to, żeby zobaczyć historię a nie tanie efekciarstwo wirujących szkiełek.
No i niestety adaptacja błyskotliwej, wartkiej, sarkastycznej i pełnej humoru powieści wypada dość blado. Rzekłbym ani reżyser jej nie ratuje ani Matt Damon jako Mark Whatney.
Ridley Scott - Reżyser. Mógłby odpuścić. Gdyby ten film trafił w ręce jakiegoś młodego, ambitnego reżysera, pełnego werwy i pomysłów - byłoby lepiej bez dwóch zdań. Niestety Marsjanin (powieść) stał się bestsellerem więc Hollywood nie mogło ryzykować ekranizacji przez jakiegoś No Name. Wiadomo - rzuci się duży budżet, popularnego aktora, uznanego reżysera - dorobi reklam i będzie hit kinowy. Będzie bo musi. Dzięki czemu dostajemy miałkie kino bazujące na nazwiskach i popularności powieści Andy Weira…