Marsjanin (2015, reż. Ridley Scott)
Marsjanin - film SF w reżyserii słynnego i znanego wszystkim reżysera, na podstawie bestsellerowej debiutanckiej powieści Andy Weira… Miało być tak pięknie a wyszło jak zawsze. Cóż - wynudziłem się strasznie. Może dlatego, że wybrałem wersję 2D (oj naszukałem się, żeby nie iść na 3D). A wybrałem po to, żeby zobaczyć historię a nie tanie efekciarstwo wirujących szkiełek.
No i niestety adaptacja błyskotliwej, wartkiej, sarkastycznej i pełnej humoru powieści wypada dość blado. Rzekłbym ani reżyser jej nie ratuje ani Matt Damon jako Mark Whatney.
Ridley Scott - Reżyser. Mógłby odpuścić. Gdyby ten film trafił w ręce jakiegoś młodego, ambitnego reżysera, pełnego werwy i pomysłów - byłoby lepiej bez dwóch zdań. Niestety Marsjanin (powieść) stał się bestsellerem więc Hollywood nie mogło ryzykować ekranizacji przez jakiegoś No Name. Wiadomo - rzuci się duży budżet, popularnego aktora, uznanego reżysera - dorobi reklam i będzie hit kinowy. Będzie bo musi. Dzięki czemu dostajemy miałkie kino bazujące na nazwiskach i popularności powieści Andy Weira…
Jutro. Jak wybuchnie wojna.
Pamiętam jak jakiś czas temu zwróciłem uwagę na książkę wydawaną nakładem wydawnictwa Zysk. To była powieść Jutro. Pierwsza myśl – fajny byłby film na podstawie tej książki – okazała się prorocza. No może mniej prorocza, bo film, o czym nie wiedziałem, już za wielką wodą powstał. Na wielkiej wyspie. Australii.
Sam film to jakby nie patrzeć kino młodzieżowe. Ale dość inne niż zwykle. Dramat i thriller.
Choć sam początek może stworzyć złudne wrażenie sielanki, to w miarę rozwoju akcji dotrzemy do sedna filmu – końca sielanki, początku wojny.
A było to tak.
Niezwykłe przygody Adeli Blanc-Sec
Przygodowy film Luca Bessona zatytułowany Niezwykłe przygody Adeli Blanc-Sec chyba nie do końca wyszedł. Jest to kino familijne-przygodowe, skierowane do widza w każdym wieku. Ale boje się, że zarówno starsi jak i młodsi widzowie będą się nudzić.
Przeciętność - to słówko najlepiej oddaje cały film. Niby jest intryga, niby jest akcja. Ale ta intryga jakaś taka mdła. Akcji nie za wiele. Napięcia nie ma - a teraz nawet filmy dla dzieci trochę straszą, trochę do płaczu zmuszają. Zaś specyficzny francuski humor rozbawiał chyba głównie twórców (i być może francuską widownię).
Niestety też panna Adela nie ma charyzmy podobnej Indianie Jones czy Kapitanowi Jackowi Sparrow. Nie wymagam aż tyle, jednak przydałoby się, żeby główny bohater takiego kina tworzył je i prowadził fabułę skupiając na sobie uwagę widza. Wywołujące emocje.
Dorian Gray (2009, UK)
Dorian Gray. Nie pamiętam jak dawno temu czytałem. Więc nie będę się mógł podzielić spostrzeżeniami co do jakości i wierności ekranizacji tej powieści Oscara Wilde’a. Mogę powiedzieć, że oglądałem jak laik nieznający literackiego pierwowzoru. I jako taki laik muszę przyznać, że film mi się podobał niesamowicie.
A co konkretnie? Klimat. Przede wszystkim mroczny klimat filmu. Wspaniały obraz zła niespiesznie wyłaniającego się zza oblicza pięknego, nieskazitelnego anioła. Dorian, który “oddałby wszystko, żeby zachować młodość i urodę jak te uchwycone na płótnie – nawet za cenę duszy” nie zdawał sobie sprawy wypowiadając te słowa, z czym przyjdzie mu się zmierzyć w życiu. Pakt z samym diabłem, łakomym na takie ludzkie słabości oznacza jedno - człowiek wcześniej lub później przegra. Czyniąc zło odda dusze diabłu.
Kwiat Pustyni / Desert Flower (2009)
FILMWEB – Powstały w oparciu o bestsellerową powieść “Kwiat pustyni”, film jest autobiografią Waris Dirie. Urodzona w Somalii, w jednej z koczowniczych osad, w wieku 5 lat zostaje poddana rytualnemu obrzezaniu, w wieku 13 lat sprzedana mężczyźnie za żonę, by w końcu zostać amerykańską supermodelką. Obecnie ma 44 lata i pracując jako rzeczniczka Organizacji Narodów Zjednoczonych, przeciwdziała praktykom obrzezania na całym świecie.
No ja nie wiem dla kogo ten film został nakręcony - chyba tylko dla osób znających powieść. Bo jako film sam w sobie to chyba nieporozumienie. Momentami śmieszny, ale za mało, by być komedią. Dramatyczne tło w filmie jest jakby niezbyt przekonywujące w swoim dramatyzmie. A całość sprawia wrażenie jakby polepiono z kawałków w niezbyt spójną całość wszystko co się nawinie.
Ocena: 3/10