Salt (Thriller szpiegowski, USA, 2010)

05/08/2010 By: Truposz Kategoria: Akcja, Film, Kino, Sensacja, Thriller, To chcę zobaczyć...

salt-angelina-jolie-film-2010.jpgPo obejrzeniu zapowiedzi (trailera) człowiek nabiera ochoty na ten film. Zapowiada się (lekkie) kino akcji w konwencji thrillera szpiegowskiego. Czyżby Bourne w spódnicy? Miejmy nadzieję, że tak!.

Premiera już w sierpniu 2010.

Opis z sererwisu Stopklatka (uwaga, zdradza sporo fabuły!):

Współczesny thriller szpiegowski Salt, rozpoczął swój żywot od komentarza Angeliny Jolie sprzed kilku lat. „Spotkałam się kiedyś z Amy Pascal (Sony Pictures), która wspomniała, że przygotowuje się do realizacji nowego filmu o Jamesie Bondzie,” wspomina Jolie. „Zażartowałam wtedy, że chcę być Bondem! Chociaż był to tylko żart, Amy znalazła dla mnie odpowiedni projekt.”

Scenarzysta Kurt Wimmer zakładał początkowo, że rola Salt będzie zagrana przez mężczyznę. Tak jak w przypadku wszystkich scenariuszy, także ten miał kilka wersji. Zasadnicza zmiana nastąpiła jednak wówczas, kiedy filmowcy wpadli na pomysł, że to właśnie nagrodzona Oskarem® Jolie i jedna z niewielu aktorek, które są w stanie udźwignąć film akcji, powinna zagrać tytułową rolę. Bardzo szybko „Edwin Salt” stał się „Evelyn Salt”.

W filmie, Evelyn Salt, agentka CIA zostaje oskarżona o bycie uśpionym rosyjskim szpiegiem. Kiedy cały jej świat się wali, Salt musi udowodnić swoją niewinność, chociaż jej wysiłki tylko poddają w wątpliwość motywy jej działania.

Producent di Bonaventura uważa, że pojęcie uśpionego szpiega wcale nie jest fantazją. „Nie ma wątpliwości, że oni istnieją,” mówi. „W każdym razie CIA wierzy, że istnieją. Jest coś naprawdę tajemniczego i seksownego w tym, że ktoś taki jest w stanie trwać w ukryciu, jeśli to konieczne, nawet przez dziesiątki lat.”

Evelyn Salt musi udowodnić swoją niewinność, kiedy jeden ze zdrajców twierdzi, że to właśnie ona jest wtyczką, która pociągnie za spust w Dniu X – dniu, w którym uśpieni rosyjscy szpiedzy aktywują się i rozpoczną wojnę przeciwko Stanom Zjednoczonym. „Dzień X ciągle pozostaje kontrowersyjnym tematem w szeregach CIA,” mówi Jolie. „Niektórzy uważają, że jest to zupełny nonsens, inni wierzą, że to prawda, ponieważ agenci byli już w niektórych przypadkach aktywowani. Kiedy po raz pierwszy zajęliśmy się tym tematem, mieliśmy wrażenie, że jest w tym trochę fikcji. W trakcie zdobywania kolejnych informacji, odkryliśmy jednak, że jest to bardziej realne, niż kiedykolwiek mogliśmy przypuszczać. Prawda jest naprawdę dziwniejsza od fikcji”.

Utrzymywano na przykład, że Związek Radziecki, a potem Rosja rozmieszczała swoich agentów podszywających się pod zwykłych obywateli w zachodnich państwach w latach 1980-tych i 1990-tych. Agenci tacy żyli pod przybranymi nazwiskami przez 15, 20 lat lub dłużej. Aktywowani, mieli przeprowadzić „Dzień X” - serię ataków sabotażowych i terrorystycznych na terenie Stanów Zjednoczonych - co miało rozpocząć wojnę z Rosją na dużą skalę. Uśpieni szpiedzy pracujący dla Rosji zostali ostatnio odkryci w Estonii i Kanadzie, a śmierć przez otrucie byłego oficera FSB Aleksandra Litvinienko w Londynie w 2006 roku do dzisiaj pozostaje tajemnicą. Ostatnio grupa ludzi – przyjaciół i sąsiadów prowadzących zwykłe życie – została aresztowana przed amerykańskie służby i oskarżona o bycie częścią sieci szpiegowskiej.

To właśnie te fascynujące informacje będące istotą scenariusza zachęciły aktora Lieva Schreibera do dołączenia do obsady filmu. „Co się stało z agentami po upadku Żelaznej Kurtyny?” pyta Schreiber. „Agentury szpiegowskie mogły zostać rozwiązane, ale co z ludźmi? Przecież nie przestali istnieć. A jeśli twój bliski przyjaciel zostałby pewnego dnia zidentyfikowany jako szpieg? Reżysera Philipa Noyce bardzo interesowały odpowiedzi na te pytania. Mnie zresztą też.”

Jolie określa swoją bohaterkę, jako osobę, która posiada „zrozumiałą niechęć do nawiązywania bliskich relacji z kimkolwiek, a szczególnie do wyjścia za mąż. Wie, że bliska jej osoba znalazłaby się na linii ognia.” Evelyn Salt jest jednak mężatką, a jej mąż jest w pełni świadomy tego, czym się zajmuje i akceptuje ryzyko życia z agentką CIA.

Doradca Melissa Boyle Mahle pracowała w CIA jako agent przez 16 lat. „Władze Agencji wymagają tego, aby rodzina wiedziała, czym się zajmujemy,” mówi. „Przez dziesiątki lat CIA nauczyło się, że ludzie nie są w stanie prowadzić normalnego życia, jeśli nie mają obok siebie osoby, z którą mogą o wszystkim rozmawiać. Z drugiej strony, chociaż twoja rodzina wie, jak zarabiasz, nie zdaje sobie do końca sprawy z tego, czym się zajmujesz na co dzień – nad czym pracujesz, w jakim jesteś niebezpieczeństwie, gdzie wyjeżdżasz”.

Jolie uważa, że dla agenta CIA bycie w związku nie jest niczym nadzwyczajnym, jest to jednak praca, która wprowadza w rodzinie dużo napięcia. „Rozmawiałam z kobietą, byłą agentką, która powiedziała mi, że opuszczenie agencji było dla niej olbrzymią ulgą. Po latach, kiedy nie mogła mówić o tym, co robi i gdzie jeździ, jej relacje z mężem bardzo się zmieniły. Do chwili rozpoczęcia nowe życia nie zdawała sobie sprawy, jak bardzo ich to od siebie oddaliło”. Przygotowując się do roli, aktorka przeprowadziła własne badania. „Rozmawiałam z wieloma kobietami w CIA,” mówi Jolie. „To cudowne kobiety i naprawdę trudno sobie wyobrazić, że znajdowały się nieraz w niezwykle trudnych sytuacjach.”

Melissa Boyle Mahle mówi, że „Angelina zainteresowana była specyfiką swojej roli i tego jak rozwija się jej historia. Scenariusz był bardzo dobry, a my dodatkowo staraliśmy się, aby nawiązywał do rzeczywistości. Szczególną uwagę zwróciliśmy na postać Evelyn Salt – musiała być bardzo wiarygodna. Rozmawialiśmy bardzo konkretnie na temat tego, jak może czuć się i reagować ktoś, kto został oskarżony o szpiegostwo. Jakie posiadałby opcje wyboru.”

Reżyserii filmu podjął się mistrz thrillera politycznego Phillip Noyce, w którego filmach (Stan zagrożenia i Czas patriotów) w rolę analityka CIA Jacka Ryana wcielił się Harrison Ford. „Powód, dla którego chciałem zrobić ten film jest prosty – po przeczytaniu scenariusza, miałem ochotę zobaczyć na ekranie. Zapłaciłbym, żeby go obejrzeć w kinie,” mówi Noyce. „Tekst Kurta był oszałamiającą mieszanką faktów historycznych i fikcji. Był to idealny przepis na rzadki dzisiaj rodzaj filmu, który jednocześnie zadowala umysł i podrażnia zmysły.”

Tak naprawdę…

Źródło i ciąg dalszy: Stopklatka

Zobacz nowa wersje
Brak komentarzy »

Nikt tego jeszcze nie skomentował.

Kanał RSS dla tego wpisu. TrackBack URL

Dodaj komentarz