Schron (Shelter, 2010)

12/02/2011 By: Truposz Kategoria: 06/10, DVD, Fantastyka, Film, Horror, Thriller

schron-shelter-moore.jpgCo jakiś czas pojawiają się filmy łączące Boga, czarną magię, voodoo, zamierzchłe mniej lub bardziej dzieje oraz mędrca oko i szkiełko w jedną całość, aby dać współczesnemu widzowi namiastkę tego, czego nie może dotknąć swoimi racjonalnymi rękami. Część z tych filmów to szmira niesamowita, niektóre można uznać za dobre. Jednak większość, tak jak i w tym przypadku, to po prostu filmy przeciętne.

Film od początku daje nadzieję na coś ciekawego. Rozdwojenie osobowości. Roztrojenie osobowości. I jedyne czego brakło w Schronie to jakaś błyskotliwa idea wystająca poza schemat voodoo i Boga, żeby film stał się nieprzeciętny. Wybrano jednak przeciętność. I w tym obszarze film się nawet dobrze broni.

Technicznie jest OK. Nic w widza nie razi, ponure zimne kolory doskonale współgrają z całością. Bohaterowie delikatnie zarysowani, bez zbytecznej w tym przypadku, głebi są mniej-więcej wiarygodni. Znana nam postać policjantki z Archiwum X występuje w roli pani psycholog, partnerki w zawodzie i jednocześnie córki innego psychologa. Podobnie jak i tam tak i tutaj jest raczej mędrcem ze szkiełkiem niż osobą która chce brać cokolwiek na wiarę. Razi trochę sztucznością jej gra aktorska, jakoś trudno mi się było dać przekonać, że ona to ona. Za to jej oponent, albo obiekt, ten z roztrojeniem jaźni - stra się bardziej by pokazać ukrytego w sobie demona. Resztę postaci filmowych z litości pominę, bo są jak kartonowa dekoracja tła.

Sama fabuła jest całkiem dobra, jak na klasę filmu przeciętnego. Nie razi niczym szczególnie, tak jak i niczym szczególnie nie zachwyca. Spędzenie paskudnego zimowego wieczoru przy tym filmie można będzie nazwać nawet udanym wieczorem. Ale nie oczekujcie za wiele…

Ocena 6/10

Zobacz nowa wersje
Brak komentarzy »

Nikt tego jeszcze nie skomentował.

Kanał RSS dla tego wpisu. TrackBack URL

Dodaj komentarz