Ostrożnie, pożądanie (Lust, Caution)

20/01/2008 By: Truposz Kategoria: 06/10, Ang Lee, Dramat, Ekranizacja, Film, Kino, Kino azjatyckie, Thriller

Ostrożnie, pożądanie (Lust, Caution)Film “Ostrożnie, pożądanie” to ekranizacja powieści Eileen Chang w reżyserii Anga Lee (w dorobku m.in. Tajemnica Brokeback Mountain). Przenosimy się do Szanghaju, który jest pod okupacją Japończyków. W tym pięknym mieście pewna skromna studentka ma odegrać wielką rolę w walce z okupantem. Na początku jest członkiem kółka dramatycznego, aby zaraz potem przeistoczyć się ze skromnej studentki w spiskującą dla dobra Chin damę - panią Mak. Celem jest kolaborant - Pan Lee. Zadanie - zbliżyć się do niego i umożliwić zabicie go swoim towarzyszom - także studentom…

Tak zaczyna się ten thriller polityczno-erotyczny, pełny obrazów zatracenia człowieka w polityce jak i w miłości i pożądaniu. Rola Pani Mak staje się coraz trudniejsza do odgrywania, wraz z wkradającymi się uczuciami. Odpowiedzi na pytania przestają być proste i jednoznaczne - a granica między dobrem a złem rozmywa się coraz bardziej…

Film nagrodzono Złotym Lwem w kategorii “najlepszy film”. Otrzymał także nagrodę Złotego Lwa za zdjęcia (zdjęcia: Rodrigo Prieto). Całość wzbudziła uznanie za formę opowieści, nie szukającą poklasku wizję pełną emocji.

Tyle faktów. A co moim zdaniem? Sam film podobał mi się przeciętnie. Jest długi (za długi). A historia sama w sobie nie jest taka wciągająca, żeby spokojnie sycić się tym rozwleczonym pięknem filmu. A tu wyszło, że jako widz się nudziłem raczej niż delektowałem. Owszem, wiem, że azjatycka modła to długie pastelowe ujęcia, spokojna jazda kamery i długie ujęcia. Wiem, ale nic nie poradzę - w kilku innych filmach mi to nie przeszkadzało, jak np. w cudnym filmie Wong Kar-Waia pt. “Spragnieni miłości”. Tam cisza była elektryzująca, spojrzenia wyczekujące. Hipnotyczna i niszcząca moc miłości i pożądania, których nie można pokazać swiatu. I Wong Kar-Wai pokazał to wyśmienicie.

Może dlatego, że mam w pamięci film Kar-Waia tak trudno mi dostrzec piękno obrazu Ang Lee? I dlatego tak nisko oceniam ten obraz, jako za długą, przynudną i mało elektryzującą opowieść o polityce i miłości?

Tytuł oryginalny: Se jie
Produkcja: Chiny/USA 2007

Zobacz nowa wersje
1 Komentarz »
  1. Taka nasza ludzka wada. Porównujemy, przez co niekiedy nie dostrzegamy czegoś bardzo ważnego… Niemniej jednak jest to jak najbardziej naturalne. Mimo Twojej oceny pokuszę się o obejrzenie tego filmu. Pozdrawiam

    Komentarz od kłąb.m. — 18/02/2008 @ 12:08

Kanał RSS dla tego wpisu. TrackBack URL

Dodaj komentarz