Zjawy (The Apparition, 2012)
Klasycznie z duchami.
Klasyczny horror paranormalny z duchem w tle. Więc w sumie wiadomo od razu jakiego typu film dostajemy. Klasyka. Duch (zły oczywiście, bo przeraża). Horror. Typowy horror o przypadkowym otworzeniu drzwi między światami – naszym i tym, do którego drzwi powinny zostać otwarte. W nasz świat wkrada się duch, niezwykle wredna istota (Z punktu widzenia naszych bohaterów).
Siła filmu tkwi w prostocie i umowności świata. Wiemy, że to wszystko na niby, a jednak podczas oglądania łapiemy się na tym, że film nas przeraża. Bo duch przeraża naszych bohaterów. A im bardziej ich przeraża, tym lepiej dla ducha. I dla nas, widzów. Bo choć nie ma w tym filmie niczego, czego wcześniej już nie widzieliśmy w filmach o duchach czy innych horrorach, to dostajemy pewną historie, która pozwala na dobrą zabawę. O ile lubicie się bać i potraficie przymknąć oko na kilka detali.
Ocena: 8/10 (klasyczny horror), 6/10 (jako film sam w sobie)
Opis dystrybutora: Historia pary studentów, Kelly i Bena, którzy po nieudanym uniwersyteckim eksperymencie parapsychologicznym stają się ofiarami tajemniczego, nadprzyrodzonego bytu. Koszmarna zjawa karmi się ich strachem i nie ma przed nią ucieczki. Ich ostatnią nadzieją jest specjalista w dziedzinie zjawisk nadprzyrodzonych, ale nawet z jego pomocą może być już za późno na ratunek…
Nikt tego jeszcze nie skomentował.
Kanał RSS dla tego wpisu. TrackBack URL
Dodaj komentarz